90% ankietowanych konsumentów przyznało, że korzysta z social mediów do kontaktu z firmami, po których produkty lub usługi sięgają – tak wynika z badania Digital 2019 Poland. Co to oznacza? Na przykład to, że niektóre firmy mogłyby już zrezygnować z telefonów w swoich siedzibach, sprawdzania maili oraz inwestowania w inne reklamy i całkiem świetnie radzić sobie w świecie online, bo tam kontaktu szukają ich odbiorcy. Ale jakie kanały do komunikacji marketingowej wybrać? Facebook, Linked In, Instagram, Youtube, Twitter? Który z nich będzie najefektywniejszy dla Twojego biznesu?

Wybór odpowiedniej platformy społecznościowej ma ogromny wpływ na Twój biznes. Właściwy kanał = 100 razy lepszy efekt. Jeśli wpadniesz na ”wspaniały” pomysł, by być dosłownie wszędzie, gdzie się da, to błędy w strategii komunikacyjnej masz w kieszeni. Ciężko zaplanować odpowiedni, uzupełniający się content na kilka/kilkanaście platform tak, by przynosił wymarzone efekty. W większości przypadków zaczyna się to bardzo ”rozjeżdżać”, a efekt jest taki, że klient wchodzi na jeden z Twoich profilii i nawet nie wie, co masz do zaoferowania. Jeśli zaczniesz udostępniać różne informacje w kilku miejscach, odbiorca w końcu stanie przed wyborem: albo zabawi się w detektywa i połączy to sobie w jedną całość, albo odpuści sobie kontakt z marką, która nie jest spójna. Zanim jednak przejdziesz do wyboru kanałów społecznościowych, warto się zastanowić, jakie w ogóle korzyści z obecności w social mediach płyną dla Ciebie jako przedsiębiorcy. Oto najważniejsze:

  • Social media umożliwiają utrzymywanie bezpośredniego kontaktu z grupą docelową – jesteś cały czas na bieżąco, a odbiorcy czują się ważni.
  • Zbierasz swoją społeczność w bardziej ”namacalny” sposób – ludzie są zgromadzeni np. na jednym fanpage lub w grupie.
  • Możesz budować zaangażowanie wśród odbiorców za pomocą konkursów, pytań, różnych urozmaiceń – zaangażowana społeczność to najsilniejsza wartość w SM.
  • Masz dostęp do bezpośredniego feedbacku np. za pomocą komentarzy zostawianych na Twoim profilu. Dzięki temu wiesz, jak odbierany jest Twój produkt lub usługa.
  • Reklamy w social mediach są często tańsze, niż inne formy promocji, a ich efektywność w większości przypadków jest znacząco lepsza.

Warto? Warto. To już wiesz 🙂 Jeśli w sieci są Twoi klienci (a są!) – bądź tam i Ty! Klucz do sukcesu tkwi w świadomym podchodzeniu do tematu – musisz wiedzieć, gdzie dokładnie jest ta Twoja grupa docelowa i tam się kierować ze swoją komunikacją. Ale najpierw zastanówmy się nad najważniejszą rzeczą…

Na ilu platformach być?

Większość firm uważa, że koniecznie na wszystkich! Nie bez powodu dość popularne było kiedyś powiedzenie ”jeśli nie ma Cię na Facebook’u, to nie istniejesz”. Ale teraz jest ono nieaktualne i niemodne. Teraz rządzi: ”Bądź tam, gdzie są Twoi klienci i dbaj o spójność komunikacji”. Tego się trzymaj! Nawet jeśli najwięcej Twoich odbiorców jest na Instagramie, a Tobie czas i energia pozwala na WARTOŚCIOWY content tylko na tej platformie, to nie staraj się na siłę być również na Facebook’u czy Twitter’ze, ”bo tak trzeba”. Wcale nie musisz być tam, gdzie tylko się da, bo to przynosi dokładnie odwrotny skutek wizerunkowy. Zobacz na moim przykładzie: Działam ze swoją marką tylko na Instagramie i tam tworzę swoją społeczność. Facebook służy mi do komunikowania o moich nowych artykułach na blogu – bo tak jest po prostu łatwiej. To na Instagramie jest głównie moja grupa odbiorców i na nich się skupiam. Wolę dawać maksimum z siebie na jednym kanale, niż próbować wcisnąć się wszędzie i dzielić się byle jakością ”po trochu”.

Oczywiście – to nie jest tak, że dla danego biznesu grupa docelowa jest tylko w jednym miejscu. Nie! Możesz znaleźć swoich odbiorców zarówna na Insta, Fejsie czy Linked In jednocześnie. Ale jeśli chcesz budować markę DOBRZE, a to musisz odpowiedzieć sobie na kilka pytań:

  1. Czy mam wystarczająco dużo czasu na to, by mój content był wartościowy i przemyślany na każdym z tych kanałów?
  2. Czy mam wystarczająco dużo pomysłów na angażowanie i budowanie społeczności na każdym z tych kanałów?
  3. Czy jestem w stanie regularnie poświęcać tyle samo czasu na każdy z tych kanałów?

Jeśli TAK – działaj! Wyjdzie Ci to tylko na zdrowie, a efekty wizerunkowe się spotęgują. Jeśli jednak masz wątpliwości – wybierz po prostu jedną z platform, gdzie Twoich odbiorców jest najwięcej i skup się maksymalnie na jednej komunikacji. Zobaczysz, że to całkiem rozsądne. I przede wszystkim – działa 🙂

Czym się kierować przy wyborze kanałów społecznościowych dla mojego biznesu?

Przejdźmy do meritum! Skąd masz wiedzieć, który kanał społecznościowy wybrać do budowania wizerunku swojej marki? Oto kilka kwestii, które warto wziąć pod lupę.

  • Sprawdź, czy dane medium jest dedykowane dla treści, które tworzysz. Niby oczywiste, a jednak – muszę o tym wspomnieć. Jeśli np. chcesz sprzedawać ubrania w formie krótkich wideo prezentacji, to Linked In raczej nie jest platformą, która polubi Twój content. Za to Instagram czy Facebook jest do tego idealny 🙂 A wideo? Wiadomo – najlepiej Youtube, choć każda platforma tak naprawdę może się do tego nadawać, ale tu chodzi o to, by dokonywać dobrych wyborów.
  • Sprawdź, gdzie jest Twoja konkurencja. Oczywiście taka konkurencja, która świetnie sobie radzi. Skoro oni wybrali to medium i społeczność ich uwielbia, to znaczy, że to miejsce jest okej. Warto je przeanalizować pod kątem własnego biznesu.
  • Sprawdź, jaki jest zasięg organiczny danej platformy. To znaczy, jak bardzo będziesz musiał się postarać, by ktoś Twoje treści w ogóle zobaczył bez angażowania środków w konto reklamowe. To ważne szczególnie wtedy, kiedy dopiero zaczynasz i Twój fundusz jest mocno ograniczony. Tak jest właśnie w moim przypadku, dlatego wybrałam Instagram, bo tam jest mi najłatwiej trafić z przekazem do odbiorców i nie muszę wydawać na to kasy. Przykładowo: Facebook ucina zasięg postów na fanpage’s a podbija na kontach prywatnych.
    Oczywiście zasięg organiczny to coś, na co mamy wpływ i możemy nim ”sterować” w miarę możliwości za pomocą różnych przemyślanych zabiegów. Jeśli ten temat Cię interesuje, zajrzyj na mój profil na insta @content_lady – uczę tam jak zwiększać darmowy zasięg naszych treści.
  • Jakie możliwości reklamowe oferuje dane medium? Koniecznie poznaj się z funkcjami kont reklamowych – nawet, jeśli na początku nie chcesz z tego korzystać. Kiedyś przyjdzie taki dzień, że po prostu będziesz musiał zacząć. Opcje reklam, ich opłacalność kontra efektywność, wybór grupy odbiorców itd. różnią się praktycznie na każdej platformie. Przede wszystkim rozeznaj się w tematach: Które medium pozwoli mi dotrzeć z reklamami tam, gdzie chce? Jakie są zasady i przeciwskazania danego konta reklamowego? Jakie kreacje reklamowe dane medium ma w zwyczaju odrzucać? Na jakie koszty – mniej więcej – warto się przygotować na początek? Czy konto reklamowe danego portalu jest proste w obsłudze i intuicyjne? Czy jest wystarczająco dużo wiedzy w internecie, z której mogę uczyć się o reklamach na tej platformie?
  • Ile czasu mam na social media? Określ najdokładniej, jak potrafisz, ile godzin dziennie możesz poświęcić na social media – to decydujące w kwestii ile platform wybrać. Dwie, trzy, a może najlepiej tylko jedną? Niestety, portale społecznościowe są bardzo czasochłonne, a przygotowywanie wartościowych treści to największy pożeracz czasu. Każdy mój post na Instagram’a przygotowuję minimum 2 godziny. Do tego dochodzi nagrywanie Instastories, odpowiadanie na komentarze, aktywność na profilach moich odbiorców (no bo w końcu skądś muszą się o mnie dowiedzieć, prawda?). To sprawia, że na budowanie mojej marki poświęcam kilka godzin dziennie. Jeśli zechciałbym to robić również w innych mediach, np. w grupie na Facebook’u, musiałabym ten czas liczyć x2. Dlatego mój wybór był całkiem rozsądny: działam i tworzę w jednym miejscu, ale oddaje się temu maksymalnie.
    Działa. Polecam to również Tobie 🙂

Jeśli dopiero zaczynasz, wierzę, że ten artykuł nieco rozjaśni Ci obraz całej sytuacji. A może już działasz w social media i nie widzisz większych efektów? Przeanalizuj kwestie, o których wspomniałam pod kątem swojego biznesu. Może się okazać, że albo działasz w złym miejscu, albo chcesz być wszędzie i to się nie sprawdza. Daj znać. Powodzenia!

Podobne posty

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *