Media społecznościowe są wspaniałym narzędziem, dzięki któremu możesz dotrzeć prosto do swoich klientów docelowych.

 

Samo prowadzenie biznesu w dzisiejszych czasach bez fejsa czy instagrama ma ciężki byt – to bowiem tam zazwyczaj szukamy informacji jakiego mechanika wybrać lub gdzie zjeść kolację. Nie bez powodu używam słowa ”narzędzie” 🙂 Bo tak jak ze wszystkim w życiu: Samo się nie zrobi.

Niepodważalnym faktem jest: Tak, chcąc prowadzić biznes i budować silną markę musisz być obecny w social mediach. 

Niepodważalnym faktem nr 2 jest: Niestety, samo założenie profili gdzie się da i czekanie na cud nie zadziała. 

Często efektywna promocja w sieci wymaga wkładu finansowego (np. w konto reklamowe, dzięki któremu w mądry sposób dotrzesz do swoich klientów docelowych zamiast do przypadkowego Kowalskiego, którego Twój produkt lub usługa nigdy nie zainteresują), czasem mnóstwo energii i zaangażowania, ale zdecydowanie warto – jeśli oczywiście zależy Ci, żeby pozyskiwać jak najwięcej zainteresowanych i sprzedawać. 

Szczerze mówiąc – mając 500 zł budżetu reklamowego wolałabym przeznaczyć to na UMIEJĘTNĄ reklamę na facebook’u, niż zapłacić za ¼ strony w gazecie, gdzie mogłabym tylko wkleić swój mini-baner promocyjny.  Myślę, że z takim podejściem zgodzi się większość osób z mojej branży.

Jesteś osobą, która generalnie już wie, że social media są bardzo ważne w kontekście sprzedaży i dzielnie się nimi opiekujesz (lub ktoś, komu to zlecasz – bez znaczenia), ale wciąż zastanawiasz się jak pozyskiwać nowych klientów?

Przygotowałam dla Ciebie 3 wskazówki, dzięki którym zrobisz to za darmo 🙂

 

1. Aktywność w grupach

 

Grupy na facebook’u to prawdziwe zbiorowisko ludzi w potrzebie.

Grupy to miejsce, gdzie ludzie czytają, komentują, pytają. Interakcja goni interakcję. Jest ich coraz więcej – nie bez powodu. 

Dodaj swój profil firmowy do wszystkich powiązanych z Twoim biznesem.
Polecam również ogólne grupy miejskie, typu Ogłoszenia Toruń, Ogłoszenia Poznań.  Gwarantuję Ci, że jeśli poświęcisz 30 minut dziennie na monitorowanie ich i oferowanie swoich usług, przyciągniesz do siebie wartościowe leady. 

Pamiętaj, by nie przesadzić. Spam nie jest mile widziany – nie reklamuj się zbyt nachalnie wypisując swoje wszystkie wartości, ofertę i slogany. Nie komentuj również każdego posta, by zrobić jak największy rozgłos. 

Skup się na potrzebach osób, którym rzeczywiście Twój produkt lub usługa mogą pomóc.  I daj o sobie subtelnie znać. 

 

2. Stosuj różne formaty postów

 

Często widzę firmy z potencjałem, które mają bardzo bardzo smutne, zapomniane tablice. Wrzucają na nie kiepskie grafiki raz na kilka tygodni, po czym wracają do kącika rozpaczy, bo biznes się nie kręci. Dodatkowo w treści takich postów można najczęściej zauważyć content najgorszego sortu, polegający na jednym, jedynym zdaniu: ‘’Jeśli podoba Ci się moja oferta zadzwoń do mnie’’. Kojarzysz ten styl, prawda? 

Przede wszystkim pamiętaj, by testować gust swoich odbiorców.

Stostuj różne formaty postów i sprawdzaj, na co pozytywnie reagują. Baw się formą przekazu. 

Kiedy dzieję się akurat coś fajnego u Ciebie lub w Twojej firmie – wyciągnij telefon i nagrywaj. Opowiedz o tym, opowiedz o ciekawej historii, wykorzystuj case study. 

Masz mnóstwo możliwości: boomerangi, foty z efektem 3D, karuzele zdjęć. Jeśli sprzedajesz usługi – zadbaj o jak najwięcej zdjęć z efektem przed i po. Sama uwielbiam oglądać różne metamorfozy, komentuję je i wiem, że większość ludzi ma podobnie.

Prowadząc social media dla moich klientów zauważyłam jedno. Luźne zdjęcia, które pokazują np. pracowników danej firmy są wręcz uwielbiane przez odbiorców! W Świecie wszechobecnej treści i przepychu na grafikach fajnie jest zobaczy po prostu fotkę kogoś zadowolonego ze swojej pracy. To działa jak magnes. Twój potencjalny klient czuje, że z takimi osobami warto współpracować. Sprawdź koniecznie 🙂 

 

3. Proś, a będzie Ci dane!

 

Ludzie są tylko ludźmi.  W dodatku przyszło im żyć w czasach, w których są bombardowani setkami informacji dziennie. Często nie pomyślą, by coś zrobić samemu z siebie – i nie można się na nich za to gniewać. Ale można otwarcie poprosić!

Ja osobiście – zanim skorzystam z jakiejś usługi – najpierw sprawdzam jak oceniają to inni. Wiem, że większość robi podobnie. 

Nic tak nie przyciąga nowych klientów jak polecenia/ referencje na Twoim profilu. Licz się jednak z tym, że jeśli nie zainspirujesz kogoś do zostawienia ich, to prawdopodobnie zaświeci permanentną pustką.

Zauważyłam też ciekawą tendencję: Odbiorcy zazwyczaj nie piszą, gdy im się coś podoba, ale gdy im się nie podoba – nie pozostawiają suchej nitki. A Tobie zależy na tych dobrych słowach, prawda? Więc do dzieła 🙂 

Pamiętaj o konkretnych wezwaniach do działania (inaczej CTA, o którym na pewno napiszę dla Ciebie osobny artykuł) pod każdym postem. Subtelnie zachęcaj do kontaktu, do odwiedzenia strony lub przeczytania artykułu na blogu. Zadawaj odbiorcom pytania – ich odpowiedzi w komentarzach zwiększą zasięgi posta, czyli Twoją potencjalną szansę na nowych klientów. 

Zadbaj o szczegółowo wypełnione informacje na facebook’u. Niby oczywiste, a jednak wciąż spotykam się z firmami, do których ciężko znaleźć kontakt. Twój klient musi mieć możliwość szybkiego zdobycia numeru telefonu, maila lub przejścia do witryny.

Czy to wszystkie sposoby? Oczywiście, że nie! W przyszłości na pewno opowiem Ci o bardziej zaawansowanych możliwościach. Póki co – zacznij od podstaw. To bardzo ważne zanim dopadnie Cię frustracja, zaczniesz przepalać konto reklamowe i tracić pieniądze – zamiast je zarabiać. 

Życzę powodzenia w działaniu!

Podobne posty

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *