Zadzwonił do mnie ostatnio jeden klient: ‘’Niech Pani napisze mi teksty na stronę www. Byle co, bo ludzie i tak tego nie czytają. Tylko niech Pani da te całe słowa kluczowe’’. 

Moje serduszko copywritera mocno mnie zabolało… 

Ludzie czytają teksty. 
Ludzie nie czytają SŁABYCH tekstów. 
 

A Czy Tobie kiedykolwiek przeszło przez myśl, że teksty sprzedają?
Że czasem do osiągnięcia spektakularnych efektów sprzedażowych wystarczą… słowa? 
Słowa, które umiejętnie użyte sprawią, że Twój produkt lub usługa zaczną mieć dla odbiorców prawdziwe znaczenie. 

Jeśli masz coś do zaoferowania – musisz wiedzieć, jak zaprezentować to najlepiej na świecie. Wiedząc jak sprzedawać i jak komunikować się z klientami, masz szansę wskoczyć kilka level’ów wyżej.

Dobra informacja! Z umiejętnością pisania świetnych tekstów sprzedażowych nikt się nie urodził. Tego po prostu trzeba się nauczyć!

Mam dla Ciebie kilka najważniejszych, bardzo wartościowych wskazówek 🙂 

Dobry tekst sprzedażowy wymyśla problemy… 

W marketingu mamy taki złoty zabieg, który nazywa się ‘’kreowaniem potrzeb’’. Chcąc sprzedać produkt lub usługę, musisz uświadomić swojemu odbiorcy, że wybranie właśnie tego, co Ty oferujesz, uczyni jego życie łatwiejszym. Brzmi prozaicznie? Być może… Ale jak masz pisać o czymś, w co nie wierzysz, że jest dobre? 

Musisz znaleźć problem, który dotyczy odbiorcy (nawet, jeśli o jego istnieniu jeszcze nie miał pojęcia) wyolbrzymić go i zaproponować skuteczne rozwiązanie – czyli siebie, swój produkt lub usługę. 

Nigdy nie pisz o sobie… 

W tekstach sprzedażowych najważniejszy jest klient. To z nim rozmawiasz, do niego kierujesz przekaz, jego problemy chcesz rozwiązać.
Więc zwracaj się tylko do niego, nie mów o sobie! 

Klienta nie interesuje zdanie: ”Nasza firma posiada wieloletnie doświadczenie, więc wyprodukowaliśmy najlepszą pastę do zębów na rynku.”
Napisz: ”Dzięki tej paście skutecznie wybielisz swoje zęby!”

UNIKAJ: 

  • Nasze rozwiązania
  • Nasz system
  • Nasz pomysł
  • Nasza idea

 Nie mów o sobie!

CECHA kontra KORZYŚĆ…

Czy Tworząc jakiekolwiek opisy produktu, usługi, treść e-maila sprzedażowego, posty w mediach społecznościowych, itd., wiesz, czym się różni cecha od korzyści? Jak umiejętność rozpoznawania tych dwóch pojęć może wpływać na Twoją markę i sprzedaż? 

Cecha to po prostu fizyczna właściwość. Słońce świeci, lodówka chłodzi, telefon ma dobry aparat.

Korzyść to sposób, w jaki dana cecha jest przydatna dla odbiorcy. Słońce świeci, więc możesz wykorzystać piękny dzień i zrobić grill’a. Lodówka chłodzi, więc może schować tam jedzenie i cieszyć się dłużej jego świeżością. Telefon ma dobry aparat, więc możesz robić piękne zdjęcia do albumu i mieć pamiątkę na całe życie.

Przedstawiając, wizualizując konkretne korzyści tego, co masz do zaoferowania światu, przyciągasz klientów i osiągasz wyniki sprzedażowe. Ludzie nie kupują produktów czy usług za cechy – kupują wtedy, kiedy niesie im to wymierne korzyści. Dlatego umiejętność pisania językiem korzyści to Twoje must have przy sprzedaży. 

Klient nie chce kupić młotka. Klient chce wbić gwóźdź. Młotek to tylko coś, co pomoże mu osiągnąć jego cel.

Dobry tekst nie jest sztuczną gadką… 

Nie sprzedaje w każdym słowie i zdaniu. Daje natchnienie i impuls… Jest rozmową z czytelnikiem. Rozmową o potrzebach i rozwiązaniach. Klient, czytając Twój tekst opisujący produkt, ma widzieć w wyobraźni silne obrazy, które do niego przemawiają.  Kiedy próbujesz opisać swój produkt, mów jak do przyjaciela… Dobrze wiesz, że pisząc do kogoś bliskiego, nie ma potrzeby używania ‘’marketingowej’’ gadki w każdym zdaniu. Po prostu mówisz pewnie o tym, co oferujesz, bo wiesz, że to jest dobre. 

Przede wszystkim pamiętaj, że zdania muszą być konkretne, klienci są wyczuleni na lanie wody.

Np.: ”Nasza innowacyjny produkt pomoże Ci schudnąć w 30 dni.”
Zmień na: ”Dzięki nam schudniesz w 30 dni.”

Na jakie pytania klient musi znaleźć odpowiedź w Twoim tekście? 

Zanim zaczniesz pisać, musisz wiedzieć, na jakie pytania klient szuka odpowiedzi w tekstach. Oto one: 

  • Jakich efektów mogę się spodziewać? 
  • Czy są jakieś dowody na to, że to działa? 
  • Jak szybko zobaczę efekty?
  • Czy to jest skomplikowane? Czy dam radę? 
  • Jakie moje problemy to rozwiąże? 
  • Dlaczego jest mi to potrzebne?

Słowa, jakimi należy zaczynać zdania

Pierwsze słowo w zdaniu ma największe znaczenie dla całości. To od pierwszego słowa zależy, czy przeczytamy resztę. Dbaj o aktywną formę czasowników swoich pierwszych zdań. 

  • Np.:
  • Sprawdź
  • Wypróbuj 
  • Oszczędzaj
  • Zobacz
  • Posłuchaj
  • Odkryj 
  • Poczuj 
  • Przekonaj się 

    Używanie takiej formy słów nie tylko zatrzyma Twojego klienta i zainspiruje go do dalszej lektury, ale również pozwoli mu poczuć atmosferę prawdziwej rozmowy. 

Co jest zakazane w tekstach sprzedażowych? 

Istnieje jednak baza słów, które z dużym prawdopodobieństwem zaszkodzą Twojemu biznesowi.

Słowo ”problem”

Nie mów: „W razie problemów, służymy wsparciem”.
Tak, masz rozwiązywać problemy odbiorców, lecz nie pokazywać, że mogą mieć problemy z Twoim produktem. 

Użyj lepiej: ”Chętnie dzielimy się wiedzą i odpowiadamy na pytania. Pisz śmiało!”

Nieśmiałość

Podczas dokonywania zakupu klient chce czuć, że podjął dobrą decyzję. Twoim zadaniem jest przekonać klienta, że istnieją niepodważalne powody, dla których powinien u Ciebie kupić. Masz być w 100% pewny tego, co mówisz, dlatego tekst sprzedażowy nie jest dobrym momentem na ‘’uczucia’’. Unikaj słów takich jak:

  • Uważamy
  • Sądzimy
  • Wierzymy
  • Myślimy
  • Pewnie
  • Możliwe

Unikaj przeczeń 

  • Nie wyrzucaj pieniędzy w błoto!
  • Już nigdy nie zaskoczy Cię deszcz!
  • Nie będziesz musiał już nigdy kupować ręczników papierowych!
  • Nie zawiedzie Cię!

Nadmiar przeczeń w tekście negatywnie wpływa na tekst odbiorcy, a co za tym idzie – na końcową ocenę Twojego produktu lub usługi oraz decyzję sprzedażową. Niepotrzebnie wydłużają zdania, są nieintuicyjne w odbiorze. Staraj się redagować swój tekst w taki sposób, by ich unikać. 

Słowa, które po prostu są wszędzie i na nikogo już nie działają… 

  • Synergia
  • Wpływowy
  • Dostawca usługi
  • Wyjątkowy
  • Lider
  • Klasa światowa
  • Dynamiczny
  • Natychmiastowe rozwiązania
  • Najlepszy w swojej branży
  • Ogromne doświadczenie
  • Z pasją
  • Z dumą
  • Zapewniamy
  • Kreatywny
  • Strategiczny
  • Ekspert
  • Kontent
  • Tylko u nas
  • Nastawieni na sukces

Chyba przyznasz mi rację, że te słowa są wręcz wkurzające?
Dodatkowo: w żadnym stopniu nie wpływają na racjonalną decyzję kupna. Wyłapuj je w swoim tekście i zmieniaj na inne. 

Zatem jak napisać świetny tekst w 3 krokach? 

Znajdź swój konkretny cel

Wyznacz wyraźny, konkretny cel, który pomagasz osiągnąć. Bez generalizacji i ogólników. 

Co mam na myśli? Zamiast: ”stracisz na wadze”, napisz ”w tydzień schudniesz 2 kilo”.
To jest konkretny cel, do którego dąży klient, a posługiwanie się liczbami, ramami czasowymi itd. pozwala mu wyobrazić sobie efekt końcowy. Dajesz mierzalny punkt odniesienia – nawet jeśli klient w to nie wierzy, to chętnie Cię sprawdzi i kupi produkt (skoro Ty mówisz o tym tak pewnie, to będzie chciał wiedzieć, o co chodzi) a wtedy zyskujesz szansę, by udowodnić swoją wartość. 

Konkrekty są niezwykle ważne, ponieważ cele motywują do działania! 

Pokaż wyrazisty obraz wspaniałej przyszłości 🙂 

Rozwiąż problem klienta

Im więcej przeszkód na drodze, tym większa wartość Twojego produktu.

W sprzedaży mamy dwa rodzaj problemów – te, które klient już zna, oraz te, o których nie ma pojęcia. Ty, jako przewodnik swojego odbiorcy, wiesz, co go czeka w drodze na szczyt i jakie trudności mogą go spotkać. 

Wypisz sobie wszystkie problemy, jakie mogą czyhać na Twojego odbiorcę, a następnie wypisz po 2 działania, które klient może podjąć i z pomocą Twojego produktu lub usługi przeskoczyć przeszkody. Użyj tego w tekście. To sprawia, że odbiorca czuje, jakbyś mówił tylko do niego, a to najlepszy z możliwych efektów.

UDOWODNIJ, że to, co oferujesz, działa

Każdy klient zawsze broni się przed zakupem czegokolwiek. Z reguły myśli, że wszystko jest zwykłą marketingową sieczką. 

Twoim zadaniem jest dostarczyć klientowi takie dowody, że zrobi mu się głupio, jeśli kiedykolwiek nie uwierzył w Twoją ofertę. Na tym etapie bezpośrednio odpowiadasz na wątpliwości… 

Wypisz wszystkie potencjalne wątpliwości i rozłóż je na czynniki pierwsze. Przygotuj jak najlepsze argumenty i wykorzystaj to w tekście. 

Twoim zadaniem jest pokazać klientowi, po co to wszystko. Musisz podkreślać efekt, jaki osiągnie i być pewnym tego, że się to uda. Ale pamiętaj, że masz wizualizować, pokazywać, a nie przekonywać. Pokaż tak wyraźnie, że klient nie będzie miał żadnej wymówki, która by go powstrzymała przed zakupem. 

Pisz i sprzedawaj! Połowa sukcesu to niczym nieograniczona wiara w to, co masz do zaoferowania. Druga połowa to znajomość najważniejszych zabiegów, które po prostu działaj… Ucz się ich powoli, testuj na swoich klientach i analizuj. Znasz już kilka z nich, więc do dzieła.

Podobne posty

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *